O wsparciu odporności warto pomyśleć zanim rozpocznie się sezon na przeziębienie i grypę. Co robić, aby o nią zadbać i nie zostać rozłożonym na łopatki przez bakterie i wirusy? Oto garść sprawdzonych porad na sezon jesienno- zimowy. Podejmiesz wyzwanie?
Końcówka lata to dobry czas, aby zacząć przygotowania do tej gorszej połowy roku, czyli jesieni i zimy. I nie chodzi tu o planowanie wyjazdów na ferie zimowe czy spisywanie pomysłów na prezenty w liście do Świętego Mikołaja. Bynajmniej. Pora raczej pomyśleć o wzmocnieniu swojej odporności, aby nie dać się kolejnym falom zachorowań na choroby powodowane przez drobnoustroje i wirusy. Przeziębienia z męczącym katarem i długotrwałym kaszlem czy grypa połączona z bólem głowy, mięśni i wysoką gorączką potrafią skutecznie wyłączyć z efektywnego funkcjonowania przez kilka a czasem nawet kilkanaście dni. Zamiast męczyć się i wegetować na kanapie nie mając nawet siły na czytanie “dobrej książki” czy oglądanie modnego serialu, lepiej wcześniej zadbać o naturalne podkręcenie odporności. Na szczęście jest na to co najmniej kilka sposobów, które niewielkim (no dobra, może nie w każdym przypadku) nakładem sił pozwolą na uniknięcie przynajmniej części przykrych dolegliwości.Ruszaj się i hartuj regularnie
Brzmi banalnie, ale to prawda. Kto chce być zdrowy musi wdrożyć konkretny plan ćwiczeniowy w swój grafik. Wystarczy jednak już trzy razy w tygodniu pójść na półgodzinny spacer. Choć lekarze zalecają raczej zasadę 3x30x130, czyli trzy razy w tygodniu zafunduj sobie półgodzinny wysiłek, aby podkręcić tętno do 130 uderzeń na minutę. Możesz zacząć biegać, pływać, chodzić na siłownię, a nawet szybko maszerować – wybierz to, co najbardziej lubisz i co z chęcią będziesz robił regularnie. Bez wymówek. Po wysiłku fizycznym zamiast tradycyjnego prysznica polewaj się naprzemiennie ciepłą i zimną wodą. Taki natrysk, oprócz pobudzenia, sprzyja budowaniu naturalnej odporności.Śpij i relaksuj się
Sen osoby dorosłej powinien trwać nieprzerwanie minimum osiem godzin w ciągu doby. Najlepiej nocą, w cichym i wywietrzonym pomieszczeniu, bo wtedy organizm naprawdę wypoczywa i regeneruje się. I co ważne, minimum pół godziny przed snem najlepiej nie korzystać z komputera czy telefonu, ponieważ emitowane przez nie światło pobudza organizm i przeszkadza w skutecznym wyciszeniu się. Lepiej więc odpuścić sobie przeglądanie mediów społecznościowych w łóżku, a posłuchać w tym czasie relaksacyjnej muzyki. Codziennie warto też przez chwilę zatrzymać się i zrobić coś tylko dla siebie. Zaplanuj w swoim harmonogramie dnia kilkanaście minut na relaks i zrób w tym czasie coś, co Cię odpręża. Może to być gotowanie, czytanie, granie, szydełkowanie, robienie na drutach, kąpiel a nawet sztuka robienia nic. Niech to będzie coś, co wprawi Cię w dobry nastój i wywoła uśmiech na twarzy. Bo uśmiech i śmiech w ogóle też sprzyjają budowaniu odporności.